Brudne , surowe dźwięki wydobywajace się z gitary pana Wiesława łażą mi po głowie od wczorajszego wieczoru.... zostałem kupiony muzyką WESA
To był dobrze spędzony czas... mam nadzieję, że uda mi się jeszcze nie raz usłyszeć i zobaczyć TO TRIO w akcji i to w dłuższym secie niż wczoraj...