Okolice Bluesa

Prawdziwe Święto Bluesa na Fabrycznej

Zielonogórski Ośrodek Kultury i Piekarnia Cicha Kobieta zapraszają na 1. Święto Bluesa. Gwiazdami wieczoru będą Keith Dunn & Romek Puchowski oraz Mud Morganfield & The Dirty Aces.

Keith Dunn

Keith Dunn (harmonijka ustna, śpiew) syn pieśniarza gospel, wnuk pastora baptystów, bratanek legendarnego Jimmi McCracklin`a; Keith Dunn posiada klasyczny bluesowy rodowód. Swój muzyczny chrzest odbył podczas jednej z prób grupy swego ojca. The Spiritual Wonders, bo tak nazywała się formacja, wzorowała się na Five Blind Boys Of Alabama - ulubieńcach zarówno ojca jak i syna. Niebawem występował już jako support przed Five Blind Boys Of Alabama podczas koncertu w Fillmore w San Francisco, Antone`s TV Show w Austin, Texas. Był band leaderem Pinetop Perkins`a w Chicago w Bottom Line i Lone Star Cafe w Nowym Yorku. Z Dunn - Packer Band koncertował szlakiem Orient Expres, grał z Joe Louis Walkerem w Meridion w Paryżu, współpracował z bluesowym poetą Jimmy Rogers`em. Jednym słowem - Keith dotrzymuje obietnicy danej przed laty, jest jednym z tych, którzy sprawiają, że blues żyje. Na bazie swego doświadczenia i umiejętności nabytych od mistrzów muzyki amerykańskiej stworzył własny styl będący połączeniem bluesowej klasyki i ognistej świeżości. Jego koncerty to prawdziwa uczta duchowa.

Roman Puchowski

to muzyk awangardowy i bluesowy. Solista, lider i twórca alternatywnej formacji Von Zeit, członek polskich i międzynarodowych składów oraz projektów muzycznych, wokalista, instrumentalista, kompozytor, autor tekstów, profesor warsztatów gitarowych. Pierwsze spotkanie Keitha Dunna z Romkiem Puchowskim miało miejsce podczas koncertów tria Dunn-Katzman-Puchowski, w Polsce, czerwcu 1997. Kilka miesięcy później powstała formacja Keith Dunn & The Bloozz [Adam Wendt - saksofon tenorowy & Romek Puchowski]. Podczas pierwszej trasy koncertowej Bluesowy Głos z Bostonu & Słowiańska Dusza zagrali między innymi w katowickim Spodku w ramach festiwalu RAWA BLUES '97, w Klubie Pod Jaszczurami w Krakowie i w Pinokio w Szczecinie. Kilkukrotnie Keith i Romek występowali jako duet hołdując starej tradycji grania w Delcie Mississippi. W ciągu kilku następnych lat Keith Dunn & The Bloozz zagrali dziesiątki koncertów w klubach, na festiwalach bluesowych i Jazzowych w kraju (m.in.: Olsztyńskie Noce Bluesowe, Toruń Blues Meeting, Festiwal Jazzowy im. Krzysztofa Komedy w Słupsku). Formacja zagrała również dwie trasy w Belgii i Holandii. Po kilkuletniej przerwie muzycy spotkali się ponownie w Berlinie latem 2005 podczas festiwalu Jazz in Town. Efektem spotkania są kolejne wspólne koncerty starych znajomych.

Mud Morganfield & The Dirty Aces

Urodzony w 1954 r. w Chicago Mud Morganfield to syn legendarnego Muddy Watersa, ikony bluesa jak i muzyki rozrywkowej, którego zespół dał właśnie początek rock & rollowi i takim późniejszym sławom jak Rolling Stones, którzy to przyjęli nazwę zespołu od jednej z jego piosenek. Muddy Jr. lub Little Muddy jak go zwano jako dziecko dorastał pomiędzy największymi wykonawcami w świecie amerykańskiego bluesa. Lecz dopiero niedawno zdecydował się na pełną karierę muzyczną ruszając w trasę po świecie promując muzykę ojca jak również i swoje kompozycje. Jak to ujął sam Mud: Zacząłem śpiewać by pokazać światu, iż mój ojciec pozostawił mnie tu jako trwały ślad. Kocham go i jestem dumny, iż mogę śpiewać jego piosenki tak jak lubię i zawsze będę z niego dumny. Nie jestem Muddy Waters i na pewno nie staram się nim być! Jestem Mud Morganfield, lecz zawsze gdy stoję na scenie czuję, że ojciec jest tam ze mną. Możliwość podtrzymywania jego muzyki wiecznie żywej bardzo wiele dla mnie znaczy. Jego pierwsza płyta z własnymi oryginalnymi utworami pt. Fall Waters Fall umieściła go na mapie światowego bluesa. Nagrana w 2008 r. płyta Mud Morganfield and The Dirty Aces - LIVE, na której również zarejestrowane zostały kompozycje jego ojca Muddy Watersa, wystrzeliła go do pierwszej ligi gatunku jakim jest blues, co potwierdziła nominacja do prestiżowych Chicago Blues Awards w kategorii najlepszy artysta. To m.in. dzięki energetycznemu zespołowi z Jersey, który został uznany w świecie bluesa za objawienie i powiew świeżości utwory Muddy Watersa stanowiące już kanon gatunku nabrały nowego wymiaru. Potwierdziły to także trzy, w całości wyprzedane trasy koncertowe oraz świetne recenzje i pochwały ze świata mediów jak i zasłużonych muzyków całego globu. To tak jakby zobaczyć ducha Muddy Watersa na scenie, tak relacjonują swe wrażenia z koncertu nie tylko fani bluesa, ale i muzycy którzy współpracowali z legendarnym Muddy Watersem! Po niezwykle udanej trasie letniej, której punktem kulminacyjnym była sesja nagraniowa w brytyjskim BBC Radio dla programu Paula Jonesa, zespół w składzie Mud Morganfield (wokal) jako solista i zespół The Dirty Aces, którego członkowie grali u boku takich gwiazd jak Sugar Blue, Buddy Guy, Van Morrison, Eric Clapton, Jeff Beck, Robert Plant, Tom Jones, Mark Knopfler, Ronnie Wood, Katherine Davis, Sherman Robertson, Dani Wilde, Elmore James Jr., Carl Perkins, Billy Branch, etc., a w którego skład wchodzą Giles Robson (harmonijka ustna, wokal), Filip Kozłowski (gitara), Mike Hellier (perkusja) i Ian Jennings (bass), muzycy ruszają w jesienną trasę po Wielkiej Brytanii. 13 listopada odbędzie się pierwszy w Polsce koncert tego zespołu, na który serdecznie Państwa zapraszamy.






12 listopada, godz. 20.00
Keith Dunn & Romek Puchowski

13 listopada, godz. 20.00
Mud Morganfield & The Dirty Aces

Piekarnia Cicha Kobieta, ul. Fabryczna 13

Ceny biletów:
35 zł - Keith Dunn & Romek Puchowski
50 zł - Mud Morganfield & The Dirty Aces
70 zł – KARNET upoważniający do uczestnictwa w obu koncertach

Bilety do nabycia: WWW.ABILET.PL, ABIPLUS, AT Skowronek, bileteria MUZ-ART, Bumtarara, ODKRYWCA Biuro Podróży, MEGA TOURS Biuro Podróży, ZOK, Piekarnia Cicha Kobieta (godzinę przed koncertem)

Wielka bluesowa uczta w Zielonej Górze już za nami. Ja mogę tylko żałować, że nie było mi dane uczestniczyć w drugim dniu tego wydarzenia, ale miałem szczęście być w pierwszym i to też ogromnie podziałało na moje doznania. Takiego bluesiora dawno nie słyszałem, ale nie tylko ja bo wraz ze mną ponad 200 osób szczelnie wypełniających niezwykły lokal jakim jest PIEKARNIA CICHEJ KOBIETY przy ul. Fabrycznej 13 w Zielonej Górze. Zielonogórski Ośrodek Kultury jako organizator wzniósł się na szczyty realizując ten wspaniały pomysł. Ale do rzeczy.
Muzycy dotarli do klubu ok godz.19 po przejechaniu wielu kilometrów jakie dzielą Tczew od Zielonej Góry. Nie odebrało im to jednak chęci do muzykowania. Znałem Romka Puchowskiego z wielu koncertów ale czegoś tak wspaniałego jeszcze nie doznałem. W tym miejscu muszę przyznać się że to niezwykłe duo widziałem po raz pierwszy choć w Zielonej Górze bawili już po raz trzeci. W rozmowie z Romkiem usłyszałem od Niego, że chyba sam Bóg połączył ich ponownie by grać serię koncertów. Keith Dunn to niezwykły bluesmann. On nie lśni złotymi łańcuchami, wyszukanym ubiorem. On jest po prostu sobą. Skórzany płaszczyk, normalne buty, kolorowa koszula, tak wygląda nie wyróżniający się niczym człowiek. Wyróżnia się kiedy wejdzie na scenę, dmuchnie w harmonijkę i zaśpiewa niedbałym lekko zachrypniętym głosem. Teraz widać z jakim mistrzem przyszło nam spędzić upojny bluesowy wieczór. Na długo ten wieczór pozostanie mi w pamięci bowiem zostałem doładowany bluesową energią. Inicjatywa doskonała i mam nadzieję że I ŚWIĘTO BLUESA nie będzie ostatnim. Jak pisałem na wstępie nie było mi dane być na drugim koncertowym dniu i może ktoś kto był napisze relację. Za chwilę zamieszczę kilka zdjęć autorstwa Pawła Stawarza