Strona 1 z 1

KONCERT VOO VOO 9.04 o 20:00 Kłodzko

Post: marca 14, 2010, 3:12 pm
autor: Jolanta Waniowska
Zapraszam na koncert VOO VOO
Obrazek

Voo Voo istnieje nieprzerwanie już ćwierć wieku. To jedna najbardziej żywotnych i pracowitych marek w historii polskiej muzyki. W ich nagraniach usłyszeć można echa najróżniejszych światów, dziś już klasycznych, ale nade wszystko bardzo osobisty świat Voo Voo. Bo przecież najwybitniejsze - a pisane przystępnym językiem - dzieła tego zespołu wciąż pozostają inspiracją dla twórczych poszukiwań współczesnej muzyki.

Czy Voo Voo gra jazz? Tak, bo w tej muzyce jest jazzu nieskończoność i rozpęd...
Czy gra rocka? Tak, bo w tej muzyce jest rocka prostota i motoryka... Czy gra coś jeszcze? Na pewno! W przypadku nawet najbardziej rockowych dokonań tego bandu słychać elementy muzyki etnicznej, czasem takie też niekonwencjonalne instrumentarium. Zespół lubi też dialogować z artystami z wielu stron świata (od Azji, przez Podhale, po Amerykę Południową i Afrykę). Wszystko to składa się na sztukę daleką od utartych podziałów i skostniałych rygorów. I jest to zawsze „artystyczna wypowiedź bezpretensjonalna”. A ten ostatni fakt potrafią odnotować i docenić nawet ci, którzy jakoś specjalnie nie sympatyzują z Voo Voo...

W dorobku grupy jest dziś blisko 40 płyt oraz rokrocznie blisko 100 koncertów! Nagrywają i koncertują od duetów: Wojciech Waglewski & Mateusz Pospieszalski, w ścisłym składzie (Wojciech Waglewski, Mateusz Pospieszalski, Karim Martusewicz, Piotr Żyżelewicz) oraz – jako się rzekło - z wyjątkowymi gośćmi. Na nowej płycie - „Samo Voo Voo” (2008) - zgodnie z tytułem, tych gości nie usłyszymy, ale na poprzednich występowali m.in.: Małgorzata Walewska, Urszula Dudziak, Kasia Nosowska, Tomasz Stańko, Joszko Broda, Luis Ribeiro, czy Mamadou Diouf. Praktycznie, nie było roku, by zespół nie zaskakiwał jakąś nową propozycją płytową, jakże często z kompletnie odmiennych stylistycznie i brzmieniowo światów. Do najważniejszych z nich zaliczyć trzeba wydawnictwa studyjne: „Voo Voo”(1985), „Sno-powiązałka” (1986), „Małe Wu Wu” (1988), „Z środy na czwartek” (1989), „Seszele” (1989), „Zaćmienie Piątego Słońca” (1991), „Zapłacono” (1994), „ooV ooV” (1998), „Płyta z muzyką” (2000), „Płyta” (2002), „Voo Voo z kobietami” (2003) i „Voo Voo XXI” (2006). W roku 2007, nakładem Agory S.A., ukazało się wydawnictwo specjalne: „Trebunie-Tutki + Voo Voo-nootki: Tischner” - niezwykły hołd złożony przez muzyków obu grup ks. prof. Józefowi Tischnerowi. Od tego momentu datuje się początek wydawniczej i festiwalowej serii „Strefa Inne Brzmienia”.

Voo Voo to swoisty „rytuał wspólnego spotkania” - czyli i koncert. Przez wszystkie te lata odbyło się tych wystąpień ilości niezliczone. Na festiwalach (m.in.: Jarocin, Inwazja Mocy Radia RMF, Przystanek Woodstock, Festiwal Ludów Północy, Tyski Festiwal im. Ryśka Riedla, Festiwal Union Of Rock w Węgorzewie), w polskich teatrach, filharmoniach i klubach, na festiwalach filmowych (Lato Filmów) i teatralnych (Malta w Poznaniu), w radiowych i telewizyjnych studiach koncertowych. Również na scenach klubowych Nowego Jorku, Chicago, Londynu, Wiednia i na renomowanych europejskich festiwalach muzyki jazzowej (m.in.: Rzym, Malta, Donau Festival).

W roku 1995, Wojciech Waglewski - lider i dostarczyciel „repertuaru” grupy -
został uhonorowany „Paszportem Polityki” za "łączenie muzyki różnych kultur".
W latach: 1994, 2008, 2009 został laureatem „Fryderyka” - najważniejszej nagrody polskiego środowiska muzycznego (kategoria: „Kompozytor Roku”). Waglewski jest współtwórcą nazwy „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy” oraz autorem jej hymnu. Na początku lat 90. zespół rozpoczął trwającą do dziś stałą współpracę z Mirkiem „Kitonem” Olszówką - managerem grupy, kreatorem kultury, pomysłodawcą i producentem „Strefy Inne Brzmienia” oraz Darkiem „Filkiem” Filozofem - realizatorem i pomysłodawcą oświetlenia. Każdy z muzyków Voo Voo współpracuje również z innymi formacjami. Waglewski, Pospieszalski i Martusewicz realizują i swoje autorskie projekty. Waglewski i Pospieszalski zajmują się produkcją muzyczną płyt uznanych polskich wykonawców. Te doświadczenia i doskonały warsztat pozwalają wciąż udoskonalać oryginalne brzmienie grupy. Ale nikt tak do końca pewno nie wie, jak nazwać muzykę Voo Voo. I dobrze - wystarczy słuchać... I to duchem a nie (tylko) uchem... I pamiętać, że tu, jak w dobrym kinie, niektóre rzeczy dzieją się poza słowami i poza kadrem...
Maciek Proliński - www.voovoo.pl

Post: marca 25, 2010, 11:16 pm
autor: Jolanta Waniowska
Obrazek
Obrazek