Okolice Bluesa

Witam!
15 października ok. godziny 20:00 zagramy w Krakowie w Klubie GWAREK (Krk, ul. Reymonta 17). Wstęp wolny.

Jednak... byłoby za prosto, gdyby to był taki zwykły koncert;) Tym razem trochę namieszamy i zaprosiliśmy paru znajomych, którzy z nami wystąpią gościnnie w kilku numerach. A będą to:

Tomek "Dynam" Domieracki (Highway)

oraz

Michał "Matragon" Worgacz (m.in. Pikantik)

Zatem serdecznie zapraszamy!;)

Jak się pojawi to zapraszamy do wspólnego jamowania Z pewnością coś zmajstrujemy ciekawego
Ewcia, Bartuś się zmiażdżyłbył sam więc go się pytaj;) I nie "raczej wpadnę", a "tak! będę na pewno!"
A tymczasem plakat:

Może dotrzemy na chwilę, później. Bo gramy całkiem niedaleko bo w Klubie Kijów, a że pakowania gratów zbyt dużego nie będzie, bo to akustyczny koncert, to może się pojawimy.

Oczywiście jeśli skończymy o 23:00, bo jak się u nas przedłuży, to Wy pewnie już tam grać nie będziecie.

Powodzenia, Vaciak

no w sumie kaszlu jeszcze sie nie pozbylem, ale prosto po ćwiczeniach z zasad muzyki do Was przychodze Do zobaczenia!

Siema.
W domu byłem o 4 rano dopiero, teraz mnie brutalnie obudzili..... cieżkie życie...

Mega wielgachne dzięki dla Matragona że przyjechał z nami pograć, mega wielgachne dzięki też dla Dynama, któremu zreszta całą droge powrotną dziękowałem;)

Michał pierwszy raz w zasadzie miałem okazje Cie na żywca słyszeć i kawał dobrego grania! Naprawde pełen podziwu jestem, świetny wokal, świetne granie, masa pomysłów na aranżacje na szybko. Dzięki dzięki po stokroć dzięki!;)

Dynam, tradycyjnie skosił wokalnie wszystkich;) Miiiimooo paaru pomyłek ( ) kiedy zacząć śpiewać;) świetnie nam się grywa z Dynamem, zawsze przy okazji wspólnych występów jest wesoło;) Zobaczymy co będzie za tydzien we Fraktalu;)

Dzięki wszystkim, którzy się pojawili, posłuchali, coś tam poklaskali, znaczy że się podobało;)

P.S. Michał, moment w którym zrobiłeś Jimiego, gitara za głowe, po czym Rafał to podchwycił, też gitara za głowe... mi ręce opadły... musze szołmeństwo poćwiczyć... ;)

Nie lubię wychodzić w trakcie koncertu, ale mieszkam na drugim końcu Krakowa, więc skorzystałam z podrzucenia
Niemniej koncert mi się podobał i uważam, że zrobiliście duże postępy od czasu jak Was słyszałam na LWiB. Nadal jak na mój gust, ale tylko gust za dużo jest rocka a za mało bluesa, ale ważne że słucha się dobrze. I Bartku graj więcej na harmonijce!
Nadal jestem pod wielkim wrażeniem Twojego wokalu.

Niech blues będzie z Wami i wpadajcie częściej do Krakowa