KAJETAN DROZD Acoustic Trio- Koncerty
: września 29, 2009, 12:46 pm
Witam
Chciałbym zaprosić was do posłuchania nowego projektu KAJETAN DROZD ACOUSTIC TRIO. Tak na prawdę projekt powstał spontanicznie przy okazji czerwcowego koncertu zorganizowanego w Śląskim Jazz Clubie na rzecz nowej perkusji. Tak wyglądala relacja z koncertu:
No i stało się. Kajetan Drozd, do tej pory kojarzony głównie z grupą „7 w nocy” uruchomił swój autorski akustyczny projekt. W Śląskim Jazz Clubie nastąpiła absolutnie światowa premiera składu. Zresztą by oddać całą prawdę trzeba dodać, że próby przed koncertem też miały miejsce w magicznych podziemiach (środziemiach) ŚJC. Wystarczyły trzy by muzycy znaleźli nić porozumienia. W repertuarze grupy można było znaleźć muzykę o szerokim przekroju stylistycznym - od klasycznego bluesa przez country do standardów rockowych. Wszystko w wersji „unplugged”.
Jak skład został przyjęty? W zasadzie można powiedzieć, że rewelacyjnie i na tym skończyć. Ale by jednak udowodnić tezę powyższą należy dodać, że już od pierwszego numeru publiczność dała się wręcz oczarować. I tak jej zostało do końca koncertu, który zresztą trudno było zakończyć. Po trzech bisach muzycy byli wykończeni - znak, że dali z siebie naprawdę wszystko. Publika jakoś nie miała dosyć. Organizator ratując zdrowie muzyków oświadczył, że za chwilę nastąpi trzeci stopień zasilania i ... zabraknie światła. A koncert bez światła to jak piwo bez pianki. Niby smak jest, ale ...
A mówiąc poważnie należą się serdeczne gratulacje muzykom za tak porywający występ. Dodatkowe, a może nawet największe podziękowania należą się im za ideę, która przyświecała koncertowi. Cały dochód został przeznaczony na zakup nowego zestawu perkusyjnego na potrzeby organizowanych przez ŚJC jam sessions. Stary zestaw odjechał na zasłużoną emeryturę. Co ciekawe, trio w zasadzie powstało na rzecz tego jednego koncertu. Chłopcy po prostu chcieli wspomóc jazz club. Jednak po takim przyjęciu przez publiczność (licznie przybyłą do jaskini przy placu Inwalidów w Gliwicach) nie pozostaje im inne wyjście jak ... grać dalej razem. I święcić kolejne sukcesy, czego im zresztą serdecznie życzymy.
Pod wpływem wielu osób, które albo dopytywały się o koncerty, albo wręcz nie przyjmowały do wiadomości, że nasz występ był tylko jednorazowy, po konsultacji z innymi muzykami, postanowiłem powołać projekt do aktywnego życia koncertowego
Razem ze mną występują:
Piotr Rożankowski - kontrabasista i gitarzysta basowy, posiadający wieloletnie doświadczenie zdobyte na scenie jazzowej i bluesowej. Członek Stowarzyszenia Śląski Jazz Club. Obecnie współpracuje z zespołem jazzu tradycyjnego South Silesian Brass Band.
Paweł Rozkrut - perkusista, absolwent Państwowej Szkoły Muzycznej w Gliwicach. Muzyk związany ze środowiskiem jazzowym i rockowym. Zaangażowany również w działalność sceny awangardowej. Współpracuje z grupą Papilla oraz Still Jazz Trio.
Chciałbym zaprosić was do posłuchania nowego projektu KAJETAN DROZD ACOUSTIC TRIO. Tak na prawdę projekt powstał spontanicznie przy okazji czerwcowego koncertu zorganizowanego w Śląskim Jazz Clubie na rzecz nowej perkusji. Tak wyglądala relacja z koncertu:
No i stało się. Kajetan Drozd, do tej pory kojarzony głównie z grupą „7 w nocy” uruchomił swój autorski akustyczny projekt. W Śląskim Jazz Clubie nastąpiła absolutnie światowa premiera składu. Zresztą by oddać całą prawdę trzeba dodać, że próby przed koncertem też miały miejsce w magicznych podziemiach (środziemiach) ŚJC. Wystarczyły trzy by muzycy znaleźli nić porozumienia. W repertuarze grupy można było znaleźć muzykę o szerokim przekroju stylistycznym - od klasycznego bluesa przez country do standardów rockowych. Wszystko w wersji „unplugged”.
Jak skład został przyjęty? W zasadzie można powiedzieć, że rewelacyjnie i na tym skończyć. Ale by jednak udowodnić tezę powyższą należy dodać, że już od pierwszego numeru publiczność dała się wręcz oczarować. I tak jej zostało do końca koncertu, który zresztą trudno było zakończyć. Po trzech bisach muzycy byli wykończeni - znak, że dali z siebie naprawdę wszystko. Publika jakoś nie miała dosyć. Organizator ratując zdrowie muzyków oświadczył, że za chwilę nastąpi trzeci stopień zasilania i ... zabraknie światła. A koncert bez światła to jak piwo bez pianki. Niby smak jest, ale ...
A mówiąc poważnie należą się serdeczne gratulacje muzykom za tak porywający występ. Dodatkowe, a może nawet największe podziękowania należą się im za ideę, która przyświecała koncertowi. Cały dochód został przeznaczony na zakup nowego zestawu perkusyjnego na potrzeby organizowanych przez ŚJC jam sessions. Stary zestaw odjechał na zasłużoną emeryturę. Co ciekawe, trio w zasadzie powstało na rzecz tego jednego koncertu. Chłopcy po prostu chcieli wspomóc jazz club. Jednak po takim przyjęciu przez publiczność (licznie przybyłą do jaskini przy placu Inwalidów w Gliwicach) nie pozostaje im inne wyjście jak ... grać dalej razem. I święcić kolejne sukcesy, czego im zresztą serdecznie życzymy.
Pod wpływem wielu osób, które albo dopytywały się o koncerty, albo wręcz nie przyjmowały do wiadomości, że nasz występ był tylko jednorazowy, po konsultacji z innymi muzykami, postanowiłem powołać projekt do aktywnego życia koncertowego
Razem ze mną występują:
Piotr Rożankowski - kontrabasista i gitarzysta basowy, posiadający wieloletnie doświadczenie zdobyte na scenie jazzowej i bluesowej. Członek Stowarzyszenia Śląski Jazz Club. Obecnie współpracuje z zespołem jazzu tradycyjnego South Silesian Brass Band.
Paweł Rozkrut - perkusista, absolwent Państwowej Szkoły Muzycznej w Gliwicach. Muzyk związany ze środowiskiem jazzowym i rockowym. Zaangażowany również w działalność sceny awangardowej. Współpracuje z grupą Papilla oraz Still Jazz Trio.