www.bluenote.poznan.pl/
ul. Kościuszki 76/78
Poznań
BLUE NOTE jazz club
(USA)
Wanda Johnson - wokal
Gary Erwin – instr. klawiszowe, wokal
Silent Eddie Phillips - gitara
LaMont Garner - perkusja
pełna ciepła i uroku wokalistka o mocnym, charakterystycznym głosie, ze smakiem miesza bluesa z soulem, doprawiając odrobiną gospel i r’n’b
Wanda Johnson urodziął się w latach 60. w Południowej Karolinie w licznej rodzinie (ma osiem sióstr) o muzycznych tradycjach. Sama jednak śpiewać zaczęła dopiero pod koniec lat 90., a debiutancką płytę „Call Me Miss Wanda" wydała w roku 2003. Jej talent eksplodował trzy lata później, kiedy to ukazał się drugi album „Natural Resource“, doceniony przez krytyke i ‚środowisko’ m.in. zaproszeniem na jedną z najbardziej znaczących imprez bluesowych świata - Pocono Blues Festival. W pofestiwalowej recenzji w wydawanym w Teksasie SouthWest Blues Magazine, Tim Holek napisał m.in.: „Johnson była niespodzianką weekendu. Zaprezentowała świetne własne piosenki. Regularnie obdarzała nas promiennym uśmiechem, który mógłby rozjaśnić najczarniejszą jaskinię. Z cudowną łatwością nawiązywała kontakt z zachwyconą publicznością, dla której stała się ulubionym tematem rozmów. Sama określa się jako 'nowy głos soulu i bluesa z Południowej Karoliny', ale jej bogate wibrato na pewno przyniesie jej tytuł 'nowego głosu soulu i bluesa' i kropka“.
Postacią ważną w zawodowym życiu Wandy jest pianista i kompozytor i producent obu jej płyt Gary Erwin, znany też jako Shrimp City Slim. Ich wspólny występ na Chicago Blues Festival 2007 duża część krytyków uznała za największe wydarzenie tej imprezy, podkreślając nieprzeciętny talent wokalistki, jej ciepło i bezpretensjonalność. Wówczas też, coraz częściej krytycy zacęli przyrównywać pannę Johnson do takich sław jak Irma Thomas czy Aretha Franklin.
Jej pierwsza wizyta w Polsce, pod koniec 2008 roku, okazała się olbrzymim sukcesem. ‚Wandzia’ - jak pieszczotliwie ochrzcili ją towarzyszący jej wówczas polscy muzycy, absolutnie podbiła polską publiczność! Podobnie było, gdy powróciła z koncertami latem 2009 roku. W marcu 2012 przyjedzie znów, tym razem ze swoim amerykańskim zespołem.
„Głos Johnson ma unikalnie wytrawne brzmienie dzięki bogatemu wibrato i ciepłu, które potrafi nadać swojemu śpiewowi. Jest to imponujący debiut płytowy utalentowanej i obdarzonej wyobraźnią wokalistki“ napisał w recenzji albumu „Call Me Miss Wanda“ David Whiteis, Living Blues.
„Debiut Wandy był nieoczekiwanie jednym z najjaśniejszych punktów roku 2003 i od tego czasu niecierpliwie czekałem na nowe nagrania. No i doczekałem się: jest to klasyczny południowy soul z lat 60. i 70. , lekko zabarwiony jazzem blues, ballady w których pobrzmiewa echo gospel - jednym słowem nowy świetny album Wandy Johnson“ – tak recenzował drugą płyte artystki Norman Darwen, Blues & Rhythm.
„Jest żywotną wokalistką o potężnym głosie, która ze smakiem miesza bluesa, soul i gospel w swojej muzyce. Na scenie przejawia ponadto dobre maniery i dojrzałość, co zdarza się tylko naprawdę wielkim“ – przeczytać można było w tekście Vicente Zumela, La Hora del Blues.
„Dojrzały, lekko jazzujący styl Johnson jest gorącą mieszanką Toni Lynn Washington i Nory Jones. Śpiewa słodko i łagodnie, a nie ostro i agresywnie. Nie można odmówić jej talentu i na pewno jeszcze o niej usłyszymy w przyszłości“ - Thomas J. Cullen III, Blues Revue.
„Parę dekad temu Wanda konkurowałaby z Carlą Thomas, Arethą Franklin, Ettą James i Dionne Warwick o uwagę znaczących firm płytowych i byłaby to ciężka walka“ - Arthur Shuey, Blues Source.
