autor: Góri » kwietnia 4, 2005, 8:51 pm
Pami?tam Panie Andrzeju, s?uchali?my kiedy? tego duetu jad?c razem samochodem. Dooko?a ciemno?? rozlana u st?p nocy i te w?a?nie magiczne d?wi?ki. Jest w tym utworze wielka t?sknota za tytu?owym domem, my?l? jednak, ?e zas?uchawszy si? w muzyk? sam? w sobie, ale i muzyk? s??w, nie zag??biaj?c si? w tekst, ka?dy w my?lach odnajdzie to/tego, za czym/za kim aktualnie t?skni.
Polecam za?o?enie s?uchawek i podkr?cenie potencjometru g?o?no?ci!
Ostatnio zmieniony kwietnia 4, 2005, 10:03 pm przez
Góri, łącznie zmieniany 1 raz